Czy będziemy hodować owady?

Unia Europejska zatwierdziła możliwość produkcji suszonych larw mącznika jako produktu spożywczego. Czy hodowla owadów stanie się alternatywą dla polskich hodowców?

Owady w porównaniu do innych zwierząt tradycyjnie utrzymywanych w naszym kraju rosną o wiele szybciej. Zaletom w ich hodowli jest to, że zużywają niewielkie ilości wody. W ich produkcji nie powstają również odpady poubojowe.

Jest wiele głosów popierających hodowle owadów, która jest bardziej przyjazna środowisku naturalnemu niż hodowla trzody chlewnej czy bydła. Choć trzeba zaznaczyć, że przy produkcji niektórych gatunków owadów wymagana jest wysoka temperatura.

Mącznik młynarek (Tenebrio molitor) to najbardziej „klasyczny” przedstawiciel rodziny czarnuchowatych. Chrząszcze te osiągają 12-18 mm długości. Ciało wydłużone, lekko przypłaszczone, czarnego lub kasztanowego koloru. Spód ciała przeważnie jaśniejszy, przechodzący w kolor bordowy. Larwy są żółtawego koloru, wydłużone i cylindryczne. Posiadają krótkie czułki i słabo wykształcone trzy pary odnóży. Ostatni segment ciała posiada mały, rozdwojony wyrostek. Tuż przed przepoczwarczeniem osiągają ok. 3 cm.
Najczęściej można go spotkać w produktach zbożowych, ale także w gniazdach ptaków oraz pod korami drzew. 

Larwy mączniaka zawierają dużą ilość białka, a zarazem niewiele tłuszczu. Ich smak podobno przypomina orzechy, a zapach zbliżony jest do zbóż.

Obecnie larwy wykorzystywane są w wędkarstwie, jak też jako pokarm dla ptaków i gadów.

Mącznik jest pierwszym owadem zatwierdzonym przez Europejski Urząd ds. Bezpieczeństwa Żywności (EFSA). Na zatwierdzenie czekają kolejne owady, takie jak szarańcza i świerszcze.

Europejscy naukowcy stwierdzili, że owady spożywane w całości lub sproszkowane są wysokobiałkową przekąską lub składnikiem innych pokarmów i pasz. Spożywanie ich jest bezpieczne dla zdrowia. Larwy mogą być stosowane jako składnik: ciasteczek, makaronów, dań z roślin strączkowych, czy batonów energetycznych.

Produkcja owadów jest nowością na terenie Unii Europejskiej. Jednak w Afryce, Azji czy Ameryce Południowej robaki spożywane są od setek lat.

Magda Kucharska
Źródło: www.tygodnik-rolniczy.pl
Zdjęcie główne: pixabay.com