Trwająca zima jest wyjątkowo ciepła i charakteryzuje się rekordowo wysokimi temperaturami, co powoduje nadmierny wzrost roślin.
W okresie wczesnowiosennym uprawy rzepaku mogą wymagać przeprowadzenia zabiegu skracania. Brak opadów śniegu lub ich znikome ilości mogą również prowadzić do negatywnych konsekwencji, ponieważ w razie wystąpienia przymrozków rośliny mogą ulec uszkodzeniu. Jednak największym zagrożeniem na plantacji rzepaku jest wcześniejsze wystąpienie szkodników szczególnie chowacza brukwiaczka. Samice chowacza brukwiaczka składają jaja do pędów roślin na początku wiosny. Wylegające się z nich larwy żerują wewnątrz łodygi, często w grupach, co prowadzi do jej uszkodzenia i pękania. Rośliny rzepaku, na których występuje ten szkodnik, są osłabione, przez co plony będą mniejsze i niewyrównane. Podobne uszkodzenia wywołuje chowacz czterozębny, który może pojawić się na plantacji nieco później oraz chowacz granatek, który może pojawić się jeszcze wcześniej niż chowacz brukwiaczek, lecz jest on mniej liczny i występuje tylko lokalnie. Dlatego z uwagi na występującą pogodę zalecany jest wcześniejszy monitoring upraw rzepaku, obserwacja oraz wystawianie żółtych naczyń, aby szybciej zidentyfikować wystąpienie potencjalnego szkodnika.
[fot. A. Rak]
Barbara Górska
Źródło: Platforma sygnalizacji agrofagów - https://www.sygnalizacja.agrofagi.com.pl/komunikaty