„Nowe wyzwania przed Unią Europejską. Bezpieczeństwo żywnościowe Polski” - to temat jednego z paneli Regionalnego Forum Ekonomicznego Nowa Energia, które 25 i 26 listopada 2024 r. odbyło się w Centrum Kongresowym Targów Kielce.
W panelu wziął udział minister rolnictwa Czesław Siekierski, rolnicy i doradcy. Nie zabrakło także przedstawicieli Świętokrzyskiego Ośrodka Doradztwa Rolniczego w Modliszewicach, na czele z dyrektor Agnieszką Pietrzak. Byli też przedstawiciele Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa, którą reprezentował Leszek Walczyk, zastępca dyrektora Departamentu Wsparcia Krajowego.
W trakcie panelu minister Czesław Siekierski zaznaczył, że bezpieczeństwo żywnościowe bezapelacyjnie jest jednym z przesłań, które będą przyświecać Polsce podczas sprawowania prezydencji w Radzie Unii Europejskiej od 1 stycznia 2025 r. Jak podkreślił minister, nie może dojść do sytuacji, w której kosztem rolnictwa daje się pewne preferencje do handlu artykułami przemysłowymi.
Szef resortu dodał, że stan naszego zdrowia w dużej mierze zależy od rolnictwa. Rolnictwo jest obecnie jedną z najważniejszych gałęzi polskiej gospodarki i gwarantem naszego bezpieczeństwa żywnościowego oraz socjalnego. Jak zauważył minister, do 2050 roku ludność na świecie wzrośnie do około 10 miliardów, w związku z tym produkcja rolnicza musi wzrosnąć o 75 do 80 procent. Obecnie około 30% żywności na świecie się marnuje, a jednocześnie od 800 tys. do 1 miliarda osób na świecie jest niedożywionych. W dobie globalizmu trzeba zakładać, że podstawowe zasoby żywienia powinny pochodzić z tego obszaru, na którym żyjemy. Specjaliści do spraw żywienia mówią, że co najmniej 80% naszej codziennej diety powinny stanowić rodzime produkty i jest to poniekąd uwarunkowane genetycznie.
Minister dodał również, że w czasach, gdy wstępowaliśmy do Unii Europejskiej, obawialiśmy się, że nasz rynek zostanie zalany produktami z UE. Tak się jednak nie stało, a eksport naszej rodzimej żywności wzrósł od tamtej pory 10-krotnie. Jak zaznaczył minister Siekierski, Polska około 40% swojej żywności przeznacza na eksport.
Obecnie mamy dołek w produkcji trzody chlewnej. W Polsce hoduje się obecnie około 9 milionów sztuk świń, kiedyś było to ponad 20 milionów — to przekłada się na „górkę” zbożową. Niskie pogłowie oznacza też niskie spożycie zboża. Minister zaznaczył, że m.in. z powodu afrykańskiego pomoru świń (ASF) zostaliśmy zmuszeni do importu wieprzowiny. Jednym z obecnie stojących przed nami wyzwań jest odbudowa produkcji trzody chlewnej w Polsce, a co za tym idzie — restrykcyjne stosowanie zasad bioasekuracji.
Czesław Siekierski podkreślił, że dobrym kierunkiem jest także skracanie łańcuchów żywnościowych. Jest to nadal kierunek mało popularny, ale przyszłościowy. Polska ma dobre warunki naturalne do produkcji rolniczej i dzięki temu jest w stanie wyprodukować więcej żywności, niż jedynie na własne potrzeby.
Dofinansowanie rolnictwa także jest niezmiernie istotne, o czym mówił Leszek Walczyk, zastępca dyrektora Departamentu Wsparcia Krajowego ARiMR. Omówił obecnie trwające nabory wniosków i zrelacjonował stopień wykorzystania środków finansowych przez rolników.
Zawód rolnika jest bardzo trudny i wymagający pewnych znajomości rynku, procesów produkcji i technologii. Wymaga bardzo wszechstronnej wiedzy. Z tego powodu niezmiernie ważna w pomocy rolnikom jest rola doradców — co także podkreślał minister Czesław Siekierski.
Justyna Żak-Wójcik