STOP Wypalaniu traw!

Wypalanie traw to problem, z którym mierzymy się co roku. W całym 2018 roku odnotowano prawie 150 tys. pożarów, a wśród nich niemal jedną trzecią stanowiły pożary traw na łąkach i nieużytkach rolnych. To bardzo dużo, zwłaszcza że o problemie wypalania traw mówi się od lat.

Co roku ekolodzy, naukowcy i strażacy alarmują o problemie, a mimo to wiosną każdego roku słyszymy o licznych pożarach łąk, pastwisk, nieużytków i trzcinowisk, które zostały świadomie wywołane przez ludzi. Początek wiosny to czas, w którym gwałtownie wzrasta ich liczba. W tym roku odnotowano już ponad 11 tys. pożarów łąk i nieużytków rolnych na terenie całego kraju.

Degradacja gleby

Wiosenne wypalanie traw często związane jest z chęcią szybkiego usunięcia niezebranego, ostatniego odrostu trawy. Nadal pokutuje przekonanie, że wypalanie traw użyźnia ziemię. Jest zupełnie odwrotnie - wypalenie wierzchniej, najżyźniejszej próchniczej warstwy gleby pociąga za sobą obniżenie jej wartości użytkowej nawet na kilka lat. Zahamowane zostają naturalne procesy rozkładu pozostałości roślinnych, dzięki którym tworzy się urodzajna warstwa gleby. Pożary powodują degradację gleby i stanowią poważne zagrożenie dla życia ludzi i zwierząt.

Niebezpieczeństwo

Niebezpieczeństwo pożaru wzrasta zwłaszcza po zimie. Trawy są wówczas wysuszone i palą się bardzo szybko. Osoby, które wbrew logice decydują się na wypalanie traw, przekonane są, że w pełni kontrolują sytuację i w razie potrzeby w porę zareagują. Niestety, często kończy się to tragedią. W przypadku gwałtownej zmiany kierunku wiatru pożary bardzo często wymykają się spod kontroli i przenoszą na pobliskie lasy i zabudowania. Niejednokrotnie w takich pożarach ludzie tracą dobytek całego życia. Proceder ten niesie również bezpośrednie zagrożenie dla życia ludzi. Co roku w pożarach wywołanych podpaleniem traw giną zarówno zwierzęta jak i ludzie, w tym podpalacze, przypadkowe osoby oraz niosący im pomoc strażacy. W ubiegłym roku w wyniku pożarów życie straciło 7 osób, a 81 zostało rannych.

Odpowiedzialność karna

Przypominamy, że proceder wypalania traw jest obecnie prawnie zabroniony. Kodeks wykroczeń przewiduje karę grzywny w wysokości do 5 tys. zł. Znacznie surowszą karę poniesie osoba, która podpalając trawy spowoduje zagrożenie życia i zdrowia innych ludzi lub mienia np. budynków. W tym wypadku kodeks karny przewiduje karę od roku do 10 lat pozbawienia wolności. Zakaz wypalania traw jest również jednym z wymogów dobrej kultury rolnej. Przestrzeganie tych wymogów jest konieczne między innymi w ramach systemu dopłat bezpośrednich i stanowi jedną z tzw. zasad wzajemnej zgodności, jakim podlegają rolnicy korzystający z tych dopłat. Za wypalanie traw Agencja Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa może nałożyć na rolnika karę finansową w postaci zmniejszenia do 25%, a w skrajnych przypadkach nawet odebrania wszystkich rodzajów dopłat bezpośrednich za dany rok.

Apelujemy do rolników o zaprzestanie wypalania traw!

Rafał Sieroń

Źródła:

• www.gdos.gov.pl
• www.straz.gov.pl
• www.arimr.gov.pl