Duża część gospodarstw utrzymujących zwierzęta będzie mieć problem z pozyskaniem dobrych jakości pasz, gdyż większość krajowych upraw przeznaczonych bezpośrednio na paszę została w tym roku w dużym stopniu zniszczona przez suszę. Sytuacja ta dotyczy głównie użytków zielonych oraz plantacji kukurydzy przeznaczonej na kiszonkę. W nieco lepszej sytuacji pozostają uprawy zbóż.
Zebrane plony pasz objętościowych będą w tym roku niższe, a w wielu przypadkach mogą wystąpić również problemy z ich jakością. Problem dotyczy głównie upraw kukurydzy, która mocno odczuła deficyt wody, a deszcze, które spadły później mogły odbić się na jej jakości. Dodatkowo na wielu plantacjach wystąpiły problemy z prawidłowym rozwojem kolb i ich zaziarnieniem, co niewątpliwie przełoży się na zawartość skrobi w kiszonce. W efekcie w dawce pokarmowej może brakować energii, którą będzie trzeba uzupełnić innymi paszami, co z kolei wygeneruje dodatkowe koszty. Zapewne jedynie niewielkiej liczbie rolników udało się zgromadzić niezbędne minimum pasz objętościowych. W dobrej sytuacji pozostają jedynie ci, którzy posiadają jeszcze zapasy z ubiegłego roku.
Sytuacji na pewno nie pomaga też rosnąca obecnie na rynku cena zbóż i soi, oraz utrzymująca się wysoka cena komponentów białkowych, co niewątpliwie przełoży się na wzrost cen gotowych pasz.
Rafał Sieroń
Źródło: farmer.pl