Zbliżająca się susza - a nic nie zapowiada, aby sytuacja miała się diametralnie poprawić - wywołała reakcję najważniejszych osób w kraju. Jednym głosem przemówili: Prezydent RP Andrzej Duda i minister rolnictwa, Jan Krzysztof Ardanowski.
Prezydent zauważył, że jeśli w najbliższym czasie nie będzie znaczących opadów deszczu, to sytuacja stanie się niebezpieczna. W swoim wystąpieniu zaapelował do Polaków, aby racjonalnie gospodarowali wodą. Dotyczy to zwłaszcza wody wykorzystywanej do podlewania trawników i przydomowych ogródków. W wystąpieniu Prezydent nawiązał też do sytuacji panującej w lasach. Jak przekazał, poziom wilgotności ściółki leśnej wynosi 20%. Gdy spadnie do poziomu 10%, wówczas należy wprowadzić zakaz wstępu do lasów.
W podobnym tonie wypowiedział się minister rolnictwa i rozwoju wsi Jan Krzysztof Ardanowski, który wystosował apel dotyczący oszczędzania wody. Podkreślił, że należy przywiązywać wagę do tej sytuacji, ponieważ wody w Polsce nie jest za wiele. Jak wskazał:
- (...) oszczędzajmy wodę. To dotyczy każdego z nas, nie tylko rolników.
Minister rolnictwa zwrócił uwagę, że na rozmiar skutków suszy ma wpływ postawa każdego z nas:
- Dziś nie ma warunków do tego aby podlewać trawniki czy przydomowe ogródki. Dziś musimy zastanawiać się nad wykorzystaniem każdej kropli wody w sposób racjonalny.
Jak dodał minister, w warunkach niedoboru wody, bardzo ważne jest jej oszczędzanie przez wszystkich i na każdym kroku.
- Każdemu z osobna wydaje się, że to niewielkie oszczędności i zasoby, ale w skali całego kraju są to miliony, dziesiątki milionów litrów wody, która może być wykorzystana gospodarczo.
W apelu minister wskazał, że jednym ze skutków suszy, który dotyka każdego, jest wzrost cen żywności. Spowodowane jest to zmniejszeniem produkcji roślinnej, co ma wpływ na produkcję, m.in. pasz. W konsekwencji oznacza to zmniejszenie produkcji zwierzęcej. Dlatego, w interesie nas wszystkich, minister apeluje o maksymalne ograniczanie zużycia wody i jednocześnie o zatrzymywanie wód opadowych.
- Rolnikom przypominam, że są środki na urządzenia nawadniające i zatrzymujące wodę w gospodarstwach. Warto i należy z nich korzystać. Całkowicie suszy nie zapobiegniemy, ale możemy ograniczyć jej skutki - podkreślił minister.
Jarosław Nowak
Źródło: