W dniach 8-12 lipca 2019 r. uczestniczyłam w wyjeździe studyjnym realizowanym w ramach projektu pn. „Innowacje w dywersyfikacji dochodów działalności rolniczej i pozarolniczej na przykładzie Austrii i Niemiec”. Był to bardzo udany, inspirujący kulinarnie wyjazd.
Najbardziej zachwyciła mnie wizyta w gospodarstwie agroturystycznym i sadowniczym zajmującym się uprawą moreli, należącym do stowarzyszenia „Wachau Apricot Association”. W gospodarstwie poznaliśmy sposoby wykorzystania moreli pod niemal każdą postacią: wina, nalewek, soków, słodyczy a nawet kosmetyków. Najbardziej zachwyciła mnie restauracja, która serwowała knedle z morelami. Podane na deser danie zachwyciło całą grupę. Zainspirowało mnie to do odtworzenia tego przepisu zaraz po powrocie.
Oto austriackie knedle z morelami w polskim wykonaniu:
Ze wszystkich składników wyrobić gładkie ciasto, z moreli usunąć pestki, a w miejsce pestki włożyć kostkę cukru. Ciasto podzielić na 10 części, po czym na każdej części ułożyć morelę i uformować knedle. W dużym garnku zagotować lekko osoloną wodę. Knedle włożyć do wrzątku i gotować ok. 12 minut.
W Austrii knedle podawane były z zarumienioną bułką tartą z masłem i cynamonem, można także podać je ze śmietaną.
Drugim miejscem, które mnie zauroczyło była Wioska Makowa Mohndorf Armschlag zajmująca się uprawą maku. W miejscowej restauracji serwowane były dania z dodatkiem maku. Spośród nich najbardziej przypadły mi do gustu Original Nauwiesingers Mohnzelten -bułeczki z makiem.
Po wizycie otrzymaliśmy wizytówki, na których znajdował się przepis na te bułeczki.
Ciasto
Nadzienie z maku
Wszystkie składniki na ciasto dobrze wyrobić na stolnicy lub mikserem, podzielić na 30 równych części. Wszystkie składniki na nadzienie dokładnie wymieszać, uformować 30 jednakowych kulek (najlepiej użyć do tego łyżki do lodów). Przygotowane kawałki ciasta napełnić kulkami z maku (jak bułeczki), położyć na blaszkę i spłaszczyć. Piec w piekarniku w temperaturze około 180° przez 10 minut, przewrócić na drugą stronę i piec kolejne 10 minut.
Smacznego!
Sylwia Bryk