W naszym kraju powierzchnia ziemniaków w 2019 roku, według IERiGŻ - PIB wyniosła 304 tys. ha. Areał był nieznacznie większy od roku poprzedniego, ale plony z powodu suszy spadły o 10%.
Redukcja zbiorów wyniosła 640 tys. ton w stosunku do roku ubiegłego i 1,1 mln ton do średniej z lat 2011 - 2015. Ze zbiorami 6,84 mln ton lokujemy się na 4. miejscu wśród producentów w UE za: Niemcami (10,4 mln ton), Francją (8,4 mln ton) i Holandią (7,2 mln ton).
Zmniejszanie krajowych zbiorów stanowiło powód do podwyżek cen. Średni poziom cen targowiskowych wynosi 220 zł/dt i jest o 63% wyższy niż w ubiegłym sezonie. Natomiast ceny hurtowe wzrosły o 40%. Do zbilansowania potrzeb Polska będzie musiała zaimportować 300 tys. ton ziemniaka, czyli dwukrotnie więcej niż w dwóch ostatnich latach.
Prognozuje się, że w 2020 roku areał uprawy ziemniaka w Polsce wzrośnie do 310 tys. ha. W tym sezonie sadzeniaki podrożały o 20 - 25% od ubiegłego roku. W minionym roku kwalifikowane sadzeniaki kosztowały najczęściej 180 - 210 zł/dt brutto, a tegoroczne ceny wynoszą 210 - 270 zł/dt. Najbardziej powszechne odmiany, pomimo droższych sadzeniaków, szybko się kończą.
Przykładowe ceny sadzeniaka wybranych odmian
|
|
Odmiany bardzo wczesneDenar 250 - 295 |
Odmiany wczesneGala 280 - 290 |
Odmiany średniowczesneIrga 250 - 255 |
Odmiany średniopóźneBryza 260 - 270 |
Pomimo droższych sadzeniaków i ryzyka suszy, zainteresowanie uprawą ziemniaka w Polsce nie maleje. Do zwiększenia produkcji zachęcają aktualne ceny sprzedaży. Nie bez znaczenia są producenci profesjonalni, którzy ciągle doskonalą uprawę ziemniaka i godni są naśladowania.
Grzegorz Klusek
źródło: topagrar.pl