Świętokrzyski Ośrodek Doradztwa Rolniczego w Modliszewicach Modliszewice, ul. Piotrkowska 30, 26-200 Końskie

Strona główna/Informacje i porady/Zostają tylko najwytrwalsi…

Zostają tylko najwytrwalsi…

2020-02-26

Powierzchnia uprawy ziemniaków w gospodarstwach rolnych w Polsce, według IHAR-PIB, szacowana jest na poziomie 300 tys. ha. Można zaryzykować stwierdzenie, że w branży ziemniaczanej zostali tylko najwytrwalsi, ale i najlepsi. Jednak również im nie jest w dzisiejszych czasach łatwo prowadzić tę produkcję. Problemy napotykają niemal na każdym etapie swojej specjalizacji.

Agrotechnika ziemniaka, długie wschody, pokrój roślin, bujna, a jednocześnie delikatna nadziemna masa wegetatywna to czynniki, które sprawiają, że uprawa jest bardzo wrażliwa na niedobór wody, susze oraz bardzo wysokie temperatury powietrza. Występujące w ciągu ostatnich 5 lat, trzy dotkliwe susze rolnicze oraz padające kolejne rekordy temperatury powietrza (38,3°C w czerwcu 2019 r.) wskazują na niekorzystny kierunek zmian klimatycznych, m.in. dla tego gatunku.

Zmiany klimatu, a zwłaszcza bardzo wysokie temperatury powietrza sprawiają, że ziemniaki słabiej rosną. Aktualnie nie ma odmian dobrze przystosowanych do cieplejszego klimatu. Możemy jedynie wyróżnić odmiany tolerujące warunki przejściowej suszy. W tej grupie są m.in. odmiany: Asterix, Bartek, Drop, Gwiazda, Igor, Lord, Michalina, Mila, Satina, Tajfun czy Zeus.

Jednym ze sposobów uzupełniania niedoborów wody w glebie jest nawadnianie plantacji. Przy ograniczonych zasobach wody, czy niskiej wydajności studni głębinowych można wprowadzać tzw. nawadnianie kropelkowe ziemniaka, a w sytuacji większych jej rezerw wykorzystać deszczownie przęsłowe lub szpulowe.

Kolejne trudności w uprawie i przechowalnictwie ziemniaków stwarza wycofywanie w tej uprawie wielu substancji czynnych pestycydów, np. mankozebu i dimetomorfu (fungicydy), chloropiryfosu (insektycyd), chloroprofamu (regulator wzrostu ograniczający kiełkowanie bulw w przechowalni), czy dikwatu (desykant).

Nieustannym problemem w ziemniaku są dwie najgroźniejsze choroby - zaraza ziemniaka i alternarioza ziemniaka, zwłaszcza jej późniejsza forma Alternaria solani. W przypadku zarazy ziemniaka niepokojącym zjawiskiem jest pojawianie się dwóch jej typów kojarzeniowych (A1 i A2) oraz nowych groźnych jej szczepów: Blue 13, Green 33 czy Pink 6.

Ponadto ziemniaki wymagają zasobnych w składniki pokarmowe gleb w dobrej kulturze. W tym przypadku, przy narastających brakach obornika można np. zastosować specjalne międzyplony dedykowane właśnie temu gatunkowi. Żyzność gleby można poprawić także stosując na polach biopreparaty stymulujące życie biologiczne gleby. Dobrze jest utrzymać zawartość próchnicy na poziomie powyżej 2%.

Dla producentów ziemniaków kłopotem, podobnie jak w innych uprawach, jest sprzedanie towaru po dobrej cenie i w odpowiednim terminie. Na rynku mamy dość dużą konkurencję zarówno ze strony producentów z zachodniej i południowej Europy (sadzeniaki, ziemniaki jadalne), jak i z Afryki Północnej (ziemniaki wczesne).

Producentów uprawiających ziemniaki czekają nowe przepisy w zakresie zdrowia roślin. Dużo zmienia się w odniesieniu do producentów sadzeniaków kwalifikowanych (nowe paszporty, wymogi fitosanitarne, badania laboratoryjne). W planie jest całkowite wyeliminowanie w najbliższych latach z użycia sadzeniaków mogących być zainfekowanych bakteriozą pierścieniową. Plantatorzy ziemniaka, niezależnie od kierunku przeznaczenia bulw, są także zobowiązani do przestrzegania nowych przepisów dotyczących stosowania nawozów azotowych, w tym maksymalnych dawek azotu, planów nawozowych, czy terminów stosowania nawozów naturalnych.

Grzegorz Klusek
źródło: topagrar.pl

udostępnij
do góry